Nowoczesne rozwiązania niosą za sobą udogodnienia, jak i wady, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Dozowniki bezdotykowe również można określić w tych dwóch kategoriach. Obecne są one w coraz większej ilości miejsc. Na tle innych modeli znacznie się wyróżniają i uznawane są za jedno z lepszych rozwiązań. Czy posiadają one jednak również wady?
Zarazem wada, jak i zaleta
Nie da się ukryć, że dozowniki bezdotykowe są generatorem zarówno oszczędności, jak i strat. W tej pierwszej grupie można wymienić:
- odpowiednio dobrana doza substancji sprawia, że przy jednym wkładzie obsłużona zostanie większa ilość osób,
- mydło zaaplikowane zostanie na dłoń tylko w momencie, kiedy znajdzie się ona we właściwym miejscu – nie ma więc mowy o rozlaniu substancji.
Zalety te są oczywiste i często przesądzają o tym, że dana osoba decyduje się na zakup tego typu dozowników bezdotykowych. Można jednak dopatrzyć się w tym również i wad:
- jedna porcja mydła może wydać się użytkownikowi niewystarczająca i będzie ją ponownie pobierał,
- urządzenie mimo tego, że będzie posiadało jeszcze w zbiorniku daną substancję, to jednak bez odpowiedniego zasilania nie wyda jej.
O czym jeszcze trzeba pamiętać?
Sama nazwa na to wskazuje – dozowniki automatyczne potrzebują energii, dzięki której mogą wydawać odpowiednio ilościowe porcje, znajdującej się w nich substancji. Pozyskiwana jest ona najczęściej z baterii (typowych paluszków), dlatego też należy pamiętać o ich regularnej wymianie, np. podczas dolewania mydła. Czynność ta nie należy do najtrudniejszych, dlatego też można poradzić sobie z nią w bardzo szybki sposób.