Współczesna technologia niepodważalnie gna do przodu i oferuje nam wiele atrakcyjnych rozwiązań. Dozowniki do mydła bezdotykowe stanowią jedno z nich. Zapewniają maksimum higieny (podczas pobierania porcji płynu nie trzeba dotykać żadnej powierzchni, na której znajdować mogą się bakterie) oraz są banalne w użyciu. Za nowsze z rozwiązać uchodzą również dyspensery, aplikujące pianę. Czy jest ona lepsza od tradycyjnego, lejnego płynu? Przekonaj się o tym, czytając poniższy wpis.
Główne cechy piany
Bez względu na to, czy są to dozowniki do mydła bezdotykowe, czy też manualne, przystosowane muszą być one do dozowania piany. Wbrew pozorom i panującej opinii, jest ona:
- w pełni wydajna – nie jest rozcieńczonym mydłem, a spienioną substancją,
- łatwo pieniąca się. Bez problemu również się ją spłukuje (w przeciwieństwie do mydła, gdzie trzeba użyć więcej wody, by dobrze je spłukać),
- sposobem na zaoszczędzenie gotówki. Po zaaplikowaniu na dłoń zajmuje dużo miejsca, dzięki czemu rzadko kto pobiera kolejną jej porcję.
Czy są jakieś wady?
Wszystkie dozowniki do mydła posiadają jakieś wady oraz zalety, z którymi należy pogodzić się już na samym początku. W przypadku wkładów, dzięki którym uzyskuje się pianę, trzeba wspomnieć o tym, że są one:
- trochę droższe od tradycyjnego mydła,
- dostępne tylko w kilku rodzajach – jest to coś stosunkowo nowego, przez co nie ma zbyt dużego wyboru,
- niedoceniane.
Wybierając tego typu pojemniki na mydło zawsze trzeba dobrze się zastanowić, gdyż stanowią one sprawdzoną inwestycję na kilka kolejnych lat.